wtorek, 25 marca 2014

#22.Kimono, Yukata - tradycyjne Japońskie xD

Witam kochaną publiczność xD
Ostatnio coś mam fazę na kulturę mojej kochanej Japonii. Tak więc wpis o ubiorze. Była już lolita, teraz kimono. Nim rozpocznę pisanie posta o kimonie i yukacie zareklamuję stronę na Facebooku.
Nazwa strony to ''Anime jest cudem rzeczywistości''. Zapraszam wszystkich do lajknięcia. Może niewiele pomogę, ale warto próbować chociaż o te 3 lajknięcia zwiększyć popularność strony.
Aha!! Zapomniałabym. Jedna z moich Otaciółek poprosiła mnie o małe wspomnienie jej bloga.
http://jedjedjed.pinger.pl/ Blog o wszystkim, a równocześnie o niczym xD Bloga tego prowadzą >nagłówek zdradza całą niespodziankę< Julia i Dominika, znane na blogu pod pseudonimami Nagami i Sumiko. Proszę wszystkich pięknie o wejście i skomentowanie. Nie chciałam wam spamić, ale tak jakoś wyszło xD
>>><<<
     W dosłownym tłumaczeniu wyraz ''kimono'' oznacza coś do ubrania, rzecz do noszenia. Strój. Jednak z biegiem czasu jego zastosowanie ograniczyło się do jednego tylko, bardzo konkretnego ubioru. Uniwersalnie rozpoznawalnego symbolu Japonii i jej tradycji.
     Podstawowy krój kimona jest bardzo prosty: rozwieszone na specjalnym stelażu ma kształt litery T. Dobieranie wzorów, kolorów, odpowiedniego pasa i obuwia, właściwych dodatków stanowi prawdziwą sztukę, obecnie praktykowaną dosyć rzadko. Nie znaczy to jednak, że tradycyjne stroje całkowicie zniknęły z życia współczesnych Japończyków. Wręcz przeciwnie, często pojawiają się w najbardziej zaskakujących miejscach. (na obrazku Kimono --->)
>>><<<
     Gdzie szukać kimona? Pierwszym miejscem, które przyjdzie do głowy miłośnikowi Japonii, może być Gion, dzielnica Kioto, w której wciąż można spotkać gejsze. (Kim są gejsze mogę niedługo na blogu napisać) No, a jak gejsze, to na pewno w kimonach. Faktycznie, podczas wieczornego spaceru uroczymi uliczkami Gion można je zauważyć, jak przemykają pomiędzy taksówką a lokalem, w tradycyjnych strojach, fryzurach i makijażu. Jednak to wcale nie jedyne miejsce, gdzie można podziwiać piękne kimona.
>>><<<
     Bardziej tradycyjnie nastawieni Japończycy wciąż zakładają kimona na ważne uroczystości, takie jak wesela i pogrzeby. Wiosną i latem w świątyni meiji w centrum Tokio można trafić na kombo kilku ślubów, jeden po drugim. Poza parą młodą, także duża część bliższej rodziny występuje wówczas w tradycyjnych strojach. Można im się przyjrzeć podczas procesji przez dziedziniec, a potem jeszcze w czasie obowiązkowej sesji zdjęciowej. I nie krępujmy się: sami Japończycy, turyści i przypadkowi przechodnie przyglądają się, komentują, nawet robią zdjęcia.
     Stroje przeznaczone na takie uroczystości są bardzo eleganckie i niesamowicie drogie. Można je znaleźć u tradycyjnych rzemieślników, ale także w centrach handlowych. Najwyższe piętra wielkich domów towarowych, takich jak Isetan, przeznaczone są na najbardziej ekskluzywne produkty. Obok malarstwa, porcelany czy innych luksusowych towarów znajdziemy tak też kimona. Piękne, szyte na miarę, zachwycające tkaniną, doborem materiałów, cudownymi pasami obi, pięknymi wachlarzami i resztą eleganckich dodatków. Dla przeciętnego turysty dostępne tylko do podziwiania z daleka.
>>><<<  ( /|\  na obrazku powyżej dzieci ubrane w kimona)
     Kolorowe kimona, różnej jakości, mniej lub bardziej gustowne, można kupić dość łatwo na straganach, w sklepikach z używaną odzieżą, u przeciętnych rzemieślników. Są popularnym strojem w czasie letnich festiwali, a także na randkach. Od czasu do czasu przez parki lub popularne świątynie przewijają się takie malownicze parki. Ona: ufarbowana na blond, ze spiętrzoną fryzurą, brokatem, ostrym makijażem i tipsami. On: też często podfarbowany (heh, 21 wiek kochani ;p), oboje w tradycyjnych strojach, jedzą lody i spacerują.
     A co z naszą tytułową yukatą? Jest to lżejsza, letnia wersja kimona. Najczęściej bawełniana i pozbawiona podszewki. Ma szerokie zastosowanie, również i dziś. Yukaty znajdziemy w gorących źródłach i tradycyjnych gospodach (wpis poprzedni). Bywają noszone latem, dla przewiewności i wygody.(na obrazku Yukata --->)
>>><<<
     Kimono nie jest już strojem codziennym, ale kultura noszenia go jest wciąż żywa. Powstają nowe wzory, nowe inspiracje, kolejne pokolenia zostawiają swój ślad. Fascynacja kimonami wykracza jednak daleko poza granice Japonii. Projektanci inspirują się nimi, tworząc nowe kolekcje. Na świecie znaleźć można wielu miłośników i kolekcjonerów zbierających te stroje. Wielu z nich nigdy nie było w Kraju Kwitnącej Wiśni.
     Również w Polsce można znaleźć takowych pasjonatów. Dawniej zbieranie kimon stanowiło przywilej bogatych ekscentryków i artystów. Obecnie wystarczy nieco pasji, determinacji i pomysłowości, by zdobyć przynajmniej jeden kompletny strój. Miłośników kimon spotkamy oczywiście na konwentach, imprezach organizowanych przez szkoły językowe i wydziały japonistyczne. Mnożą się też inicjatywy takie jak Kimono de Jack. Zapoczątkowana przez grupę pasjonatów z Kioto idea szybko rozprzestrzeniła się po świecie. Najprościej mówiąc, są to spotkania osób, które lubią nosić kimona, ale nie mają po temu okazji. Organizują wspólne spacery, wyjścia na herbatę czy sushi. Bo w grupie zawsze raźniej, jest się przed kim chwalić nowymi zdobyczami, problemami i pomysłami. Obecnie ''regionalne odmiany'' Kimono de Jack istnieją w różnych częściach świata, także w Polsce.
>>><<<
Wyczerpujący wpis,
Oyasumi nasai  /  Dobranoc
minna               /  wszystkim
               Keiko <3 ;3

6 komentarzy:

  1. Zakochana w sobie26 marca 2014 07:33

    Hmm, nie wiedziałam co to Yukata. Dziękuję za wpis^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Japan is my future plan26 marca 2014 12:56

    Fajny blog, czekam na kolejnego posta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałeś oto i masz xD Japońskie słodycze są ok?

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Komentując tego bloga:
-nie umieszczaj komentarzy typu: ''Głupi blog''. Jeżeli ci się nie podoba to nikt nie każe ci go czytać ;7
-nie umieszczaj komentarzy typu: ''Fajny blog zapraszam do mnie", bo usunę takie coś
-masz jakieś pytania? - pytaj ;E